Wczoraj zrobiłam aż 15 bransoletek z kamieni oraz koralików, z nowych materiałów, jak i tych, które trochę już u mnie leżały. Na zdjęciach widać je wszystkie.
Różowe zrobiłam z jadeitu z dodatkiem koralików i przekładek z niebieskimi cyrkoniami, idealne dla tych, które szaleją za różem. Czarne w całości wykonałam z koralików, oczywiście jak widać także mają cyrkonie i nadają się na eleganckie wyjścia. Czarno-atramentowa składa się z kulek lawy wulkanicznej i kociego oka i może być zarówno damska, jak i męska. No i na koniec brązowe, które podobają mi się najbardziej. I nie, nie są drewniane. Zrobiłam je z jaspisu pejzażowego oraz drewnianego (naprawdę odpowiednia dla niego nazwa), a także z białego agatu; bardzo dobrze sprawią się w jesiennych kreacjach. Większość tych bransoletek (prócz czarnych) ma dodatki w kolorze srebrnym (nie jest to srebro, ale nie powinny uczulać), który, z tego co widzę, jest najpopularniejszy wśród wielbicielek biżuterii. Jak się Wam podobają poniższe wyroby?
0 Komentarze
Odpowiedz |
Archiwa
Styczeń 2018
Kategorie |